Millu zadała pytanie, które urodziny obchodzi.
Powiedziała, że dwie piękne, pełne cyfry składają się na liczbę jej lat.
Pomyślałam.
Zaryzykowałam.
I trafiłam!
Kto zgadnie, dlaczego właśnie 37 lat dałam Millu i dlaczego trafiłam?
Zajrzyjcie na bloga Millu - tam jest opis.
I jeszcze trwa candy - dodatkowe, nie to, które ja wygrałam:)
A n mnie czeka na poczcie to:
Zdjęcia kradzione z bloga Millu - własnych jeszcze nie posiadam, nie udało mi się dzisiaj odebrać awizowanej przesyłki, dzień był długi i trudny. Mam nadzieję, że uda się jutro - Millu, wybaczysz?:)
Nawisem mówią konwalie to najukochańsze moje kwiaty i najcudowniejszy zapach.
A skoro jestem już przy głosie... Córkowy 3,5 letni synek jutro ma operację. To tylko migdałki, wiem, ale w życiu bywa różnie. Z powodu tych migdałków cierpi na niedosłuch - tak ma wszystko zawalone. Na dodatek moja córka, a jego mama ma tylko jeden dzień na bycie z dzieckiem w szpitalu. Jeśli weźmie zwolnienie grozi jej zwolnienie z pracy... Jest rozdarta i bardzo jest jej trudno. Będziemy pomagać, ale wszyscy mają w pracy sytuację na ostrzu noża, a operacji przełożyć nie można, bo niedosłuch się pogłębia i mały choruje bardzo często.
I jeszcze jedna młoda obdarzona wybitną inteligencją kobieta i wprost do niej proporcjonalnym brakiem wiary w siebie jutro rozpoczyna egzaminy na radcę prawnego. Nie ma żadnych koneksji, jest samiuteńka i bardzo się boi. Bardzo.
Te dwie osoby polecam Wam jutro - westchnijcie do Najwyższego za nimi, jako i ja prosić będę. Bardzo, bardzo Was proszę.
Będę Wam bardzo wdzięczna.
One również.
Dodane 14.06.2011
Malutek idzie pod nóż jutro rano o 8.00 - dziś się nie udało. Od rana jest na oddziale, pobyt znosi rewelacyjnie. Anestezjolog dziś mu obiecał "kosmiczny syrop" jutro o poranku, po którym poleci w kosmos. Mały nie może się doczekać:) Obiecał nam solidne sprawozdanie, jak w kosmosie było:)
Od przyszłej Pani Radczyni mam niezłe wieści - pierwszy sześciogodzinny etap poszedł nienajgorzej. Jeszcze trzy dni po 6 godzin . Bardzo przeżywa, jest w silnym stresie.
Polecam ich nadal Waszemu wstawiennictwu.
I dziękuję za wszystko!
21 komentarze:
a mnie się marzą konwaliowe oświadczyny. w majowym deszczu :)
dobrze, że się czasem odzywasz. trzymajcie się dzielnie :*
Się trzymamy:)
A Ty się módl, plisss!
Alem się zawstydziła... tyle dobrych słów pod moim adresem:)
Wspominkę modlitewną przed Panem Jezusem obiecuję:)... a i Matusi napomknę;)
Dzięki, Milluś!:*
A to jeszcze dzisiaj ostatnie minuty dnia...i do św Antoniego...on jest od "wszystkiego"!!!
Będę pamiętac!!
A...i jeszcze...gratuluję wygranej...:))
Jestem, w modlitwie też. Bidny Chranik:(
I pekam z zazdrości, konwalie tez moje najulubione...
Będę pamiętać w modlitwie...
Prezencik super!!!Trzymam kciuki za malucha i przyszłą panią radczynię !!!!
Jestem myślami z maluszkiem i jego mamusia, a także z młodą prawniczką.
Ale to jest postawione na głowie, żeby matka nie mogła byc z dzieckiem w szpitalu, bo zwolnienie lekarskie grozi zwolnieniem z pracy. Tak se myślę, że już nigdy nie powiem nic złego na temat mojej pracy, że już nie będę na nią narzekac i nie lubic.
Pozdrawiam serdecznie
Magda
dopiero teraz przeczytałam - jestem myślami i modlitwą, wierzę, że wszystko pójdzie bezproblemowo:)
i gratuluję pięknej wygranej:))) oraz zazdroszczę, żeby nie było!
...pamiętam i ja.
gratuluje i zycze miłej nocy gren dbaj o wzystko;dddddd
Kimkolwiek jesteś - melduję, że no względnie zadbałam o wszystko.
xD
Lucyś - dzięki!
Violet - konwalie MOJE i koniec!:)
Marzycielka - dzięki bardzo bardzo!
Malaala - też dziękuję, w imieniu przyszłej pani radczyni:)
Madziu, to jest okropne. Dobrze, że mały odważny, że zostaje chętnie z każdym, że do matki nie przyssany zbytnio. Ale gdyby był innym dzieckiem to nawet myśleć mi się nie chce.
Inka - też dziękuję i mam nadzieję, że u Ciebie też będzie dobrze!
Green, Tobie też dziękuję.
... wnioskuję, że nie znasz Anonimowego...?
Ja cie... zapachniało TAJEMNICĄ...!
Całe szczęście, że zadbałaś o wszystko!
Co by było, gdybyś nie zadbała???
Normalnie strach się bać...:D:D:D
Jestem myślami z Wami i Maluszkiem..:) Pozdrawiam, Ula
Dzięki, Ula! Ty też się trzymaj mocno!
...no właśnie nie kojarzę anonimowego.
Może to dbanie o wszystko było odniesieniem do dyżuru, na którym bawiłam się komputerem ?
Mniejsza z tym.
ps, Jak się czuje maluszek?
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)