Które?
18 + ... doświadczenie życiowe:)
Przyznałam się jednej koleżance pracowej i zakazałam o tym gadać.
Za jakiś czas telefon, że mam się pilnie stawić do szefa.
Poleciałam kurcgalopkiem!
A tam - szefa niet, za to bukiecik z polnych kwiatków z takim oto załącznikiem:
(zdjęcie stąd )
Ależ mię się mordencja uśmiechnęła:))) A trzy pracowe mordki uśmiechały się wespół wzespół:)
A później był telefon od protoplastów - nieźle się dziś czują, odśpiewali gromkie "sto lat":)
No i świętuję podwójnie, bo jeszcze rocznica ślubu! W moje urodziny, a co:)
Która?
A nie powiem:)
Sama nie wiem, jak ja z tym chłopem tyle wytrzymałam...
Żeby nie było - on też mówi, że dawno Nobla powinien dostać!
Idziemy sobie dziś do knajpy na kolacyjkę, a później w chałupie będziemy pić martni & citrone & soda:)))
Oj, będzie się działo...;)