piątek, 17 października 2014

Staszek po raz drugi...

w bardzo złym stanie.
Ogromnie cierpi, ma poważne problemy z oddychaniem.
Teraz pozostaje tylko modlitwa o szybką i łagodną śmierć.

Proszę.
Bardzo proszę w imieniu rodziny...
I o wszystko, co im jest potrzebne też proszę.
Ciężko będzie stać się półsierotą przed czterdziestką...

Staszku... „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem”.

Lb 6, 22-27

Niech Pan Cię przyjmie i przytuli. I Twoich bliskich też...



środa, 15 października 2014

Staszek.

Ma na imię Staszek.
I zaawansowany bardzo nowotwór płuc.

Szans na życie po tej-stronie-życia brak.
Choroba postępuje bardzo szybko.
Oddech jest coraz płytszy, bóle coraz silniejsze.
Sił coraz mniej.
Przyplątała się odma.

Nie wiem, czy dni, czy tygodnie, czy miesiące...
Nie wiem.
Tego nie wie nikt.

Staszek wyspowiadany.
Bardzo, bardzo zmęczony - i wystraszony.
Żyje wbrew wszystkiemu (lekarz nie rozumie, czemu jeszcze żyje...)

Proszę o wsparcie.
O modlitwę.
O Autostradę Do Nieba - w postaci Koronki.
Zafundujmy Mu tę Autostradę - to tak niewiele kosztuje...

Proszę o modlitwę serca.
I bardzo, bardzo proszę o komentarz od tych, którzy się do Koronki włączą.
To ważne.
Dla Staszkowej rodziny.
I dla mnie też.

poniedziałek, 13 października 2014

Wszędzie tego pełno,

a i tak niezmiennie i corocznie lubię:)



Fotkę dostałam mailem.
Z prawem do upublicznienia.
Zatem - ku pamięci - upubliczniam.

Jesień jest przepiękna.