tak to.
Niedziela, 25.05.2025, południe.
Mama bełkocze, ma opadnięty kącik ust, oko i brew, po lewej stronie. Podejrzenie udaru. Karetką przyjeżdżają ratownicy, w kilka minut. Badają, wykluczają udar. Mama zostaje w domu.
Niedziela, 25.05.2025, godzina 17.30. Stan mamy bez zmian, choć kącik może opadnięty trochę bardziej. Jedziemy na SOR. Mama przyjęta od razu, podejrzenie udaru, wielkie zdziwienie, że ratownicy tego nie dostrzegli. Na cito badania krwi i tomograf. Czekamy, co dalej.
Niedziela, 25.05.2025, godzina 21.30. Lekarz wzywa mnie na salę chorych, pacjentka nie zgadza się zostać w szpitalu na neurologii - ! Perswadujemy jej, że powinna zostać, wprawdzie tomograf nie wyszedł zły, ale trzeba jeszcze obserwować i badać, będzie robiony rezonans magnetyczny. Koniec końców mama się zgadza. Wkrótce później blokuje sobie komórkę, telefon żąda kodu PUK! O losie...
Poniedziałek, 26.05.2025, córka przejmuje telefon, ja szukam kodów PUK i PIN, szczęśliwie je znajduję, robię zdjęcie i wysyłam córce. W kilka minut telefon zaczyna działać, ufff! W tym samym czasie telefon zostaje mamie dostarczony. Na godzinę 14.30 wybieramy się na oddział. Zobaczymy, co dalej...
7 komentarze:
współczuje bardzo, mam nadzieje, że będzie dobrze, trzymam palce.
To wszystko bardzo przykre, akurat na dzien matki Twoja mama tak sie rozchorowala. Trzymam kciuki za jej szybki powrot do zdrowia. Trzymajcie sie!
Niech mama szybko wyzdrowieje!
Oj, niedobrze, trzymam kciuki by dobrze się mamą zaopiekowali! pamiętny Dzień Matki...
Zdrowia dla mamy i serdeczności dla Cię. Niech dobrze się dzieje.
Dorota! Dużo siły dla Was, a poprawy zdrowia dla Mamy!❤️
ślę dobre myśli na ten niespokojny czas
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)