poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Dark Camel:)

Już jest, już gotowy - nie tylko gotowy w sensie "dziergnięty", ale do drogi dalekiej gotowy takoż.
Trzy pierwsze zdjęcia robione naprędce, późno (około 19.30), więc przy niezbyt dobrym już świetle) coby coś mi po nim zostało, a nie tylko jeno smętne wspomnienie. Zdjęć było więcej, ale tylko te trzy nadają się do pokazania ze względu na słabe już światło i problemy z ostrością.

Dark Camel... jest piękny. To zdjęcie (choć lekko nieostre) chyba najwierniej oddaje kolor wełny. Gdyby nie to, że on naprawdę nie jest mój nie oddałabym go za nic:)



Jest dużo bardziej 'wielbłądzi" niż jego starszy brat - w znaczeniu umaszczenia.
Jest jedwabiście miękką, lejącą się dzianiną. Dzianiną tańczącą podczas poruszania się.
Jest od brata nieco dłuższy - i jest na dole trochę szerszy; sześć rzędów przed zakończeniem dodałam w ściągaczu "3 prawe, 3 lewe" po 1 oczku do każdej sekwencji oczek prawych. Dzięki temu ponczo ładniej się układa, jest też wygodniejsze w noszeniu.



Model dziergany podwójną nitką, wełny poszło mi nieco ponad 600 gram. Robiłam z przyjemnością, jako że po sporej przerwie byłam na ewidentnym dzierganym głodzie i łapy same mi się do drutów pchały. No i problemów większych nie było, jako że znałam dobrze i wełnę, i wzór. Za wyjątkiem sytuacji, kiedy zerwała się żyłka w Knitt Pro... Wystawcie sobie - druty śliskie niczym lodowisko, oczka bystre nieprawdopodobnie... Łapałam je biegusiem z przekonaniem, że nie połapię bo wiały w podskokach - ale połapałam co do jednego i do porządku przywróciłam:) Niemniej jednak emocje były, oj były!


Na wyposażeniu ponczo ma trzy kwiaciory, modele już powszechnie znane, ale oj tam. Ładnie wyglądają:) Właścicielka będzie mogła sobie dobierać do woli - według potrzeby i nastroju - z kwiaciorami ponczo robi się eleganckie. Równie ładnie wygląda bez kwiaciorów i wtedy ma charakter bardziej sportowy.

Kwiaciory były fotografowane około 14.00, w pomieszczeniu, przy zupełnie innym świetle - i o wiele gorszym aparatem, a jednak ostrość wyszła świetnie. Przy okazji zbliżenie warkocza - jest nieco inny niż w starszym bracie, ale bardzo podobny.


Kwiacior pierwszy - wykopała go Violet:



Kwiacior drugi - Frasiowy:



Kwiacior trzeci - mojego chowu:




Projekt poncza całkowicie autorski, modyfikacje genetyczne tudzież:)


Oczywiście wzór ma już chyba ćwierć Polski, ale coooo tam, niech będzie!
I tak to kończy się poezja i trza się brać za prozę - a tu łapy świerzbią i nowego żeru szukają... Jestem chora, jak nie mam jakiejś robótki na drutach! Aeolian na razie nie wchodzi w rachubę (zbyt skomplikowany, dla niego muszę mieć specjalny czas), w kolejce oczekuje jeszcze jedno zamówienie, ale jakoś nie idzie mi dobranie wzoru. Zacięłam się niczym winylowa płyta!

Ciekawe, ile wytrzymam bez dziergania:)

23 komentarze:

Violet pisze...

No ładnie, to ja tu maila wyczekuje a tu sie post pisze zamiast maila:)
Ponch super, naprawde piekne. Warkocz rewelka, chyba ładniejszy niz poprzedni. Skąd Ty bierzesz te pomysly??
Camela darkowego mam na kamizelkę:) Se dziergnę kiedys , a co:)))
Buźka:***

Dorothea pisze...

Ja tu ostatnim rzutem na taśmę, bo już schodzę - a jakbym nie wrzuciła dzisiaj to już chyba wcale!
Mail będzie jutro - buźka:***

Gazela pisze...

Cudności z tego wielbłądziego brata. Prześliczny to ponczek, jako i kwiaciorki ozdobne wielce ;-) Pozdrawiam.

barbaratoja pisze...

Prześliczne ponczo i pewnie cieplutkie, bo z takiej wełny...

malaala pisze...

Fajne takie coś innego!!!:)

Frasia pisze...

Ponczo śliczne! Bardzo mi się podoba i już wiele razy się zastanawiałam czy nie zrobić sobie takiego, ale zaraz potem przychodziło pytanie - gdzie ja będę w tym chodzić? A robienie rzeczy "na półkę" mnie nie urządza, tym bardziej, że miejsca na półkach brak :(.
Kwiatki śliczne, a różyczka wyszła Ci super :).
Buziaki :)

ithija pisze...

Ponczo jest piękne:)No i kwiatki takoż:)Pozdrawiam:)

Sylwka35 pisze...

Piękne, piękne. Starszy brat nie może doczekać się kiedy młodszy dotrze do Właścicielki i będą mogli razem, ramię w ramię wybrać się na spacer. A wtedy z bliska przyjrzymy się tym ładniejszym warkoczom i lepszemu układaniu się, oj przyjrzymy ;-D

Ata pisze...

Wyszło na to, że poprzednie poncho to jest jakiś bubel :-P
A gdzie Violka wykopała ten kwiatek? W ogródku??
U mnie takie fajne nie rosną ;-(

martuuha pisze...

mam ja nadzieję, że nie za długo wytrzymasz bez dziergania ;-))

ponczo jest piękne, chyba rusza mnie bardziej niż "oryginalny camel z przebojami". cudo!

www.kursykrokpokroku.pl pisze...

Jest na czym oko zawiesić, chociaż ja osobiście poncz nie noszę.Ps.Dziękuję za liczną ilość wejść na mojego bloga(statystyki).papa

anust pisze...

Śliczne, tez choruje na ponczo, może na jesień sie dorobię:)

Spes pisze...

:)))

Łał....

A potem proponuje zrobic zjazd ponchowy!! Powołamy nowe zgromadzenie...Siostry od Poncha:))

Kamino70 pisze...

Na wdechu oglądałam to zjawisko... Niby kolor nie mój ale zapałałam żywym uczuciem do wielbłądziego pączka. Wzdycham do zdjęcia jak zadurzona nastolatka .... Piękny.

*gooocha* pisze...

Jest bardzo ładne - widać dużą staranność i precyzję wykonania. Zdecydowanie się podoba :)

BogaczKa pisze...

No piękne!!!! Klasyczne, eleganckie i uniwersalne. No i oczywiście fantastycznie wykonane, że mucha nie siada :) Dziergaj więcej i pokazuj, Doro :)))

Violet pisze...

A na kurs frasiowych kwiaciorków to ja się zapisuję do Ciebie, oki?

pimposhka pisze...

Warkocz podoba mi sie bardzo, jeszcze takiego nie widzialam. A zylki KP niestety maja to do siebie, tzn, te bardzo dlugie a domyslam sie, ze takiej wlasnie uzylas. Ja, jak mi sie psuja to wymieniam za darmo w sklepie, w ktorym kupilam.

gosiaB pisze...

Dorotko, ponczo prześliczne. Staranne i cudne. A wcale ćwierć Polski nie ma, bo ja nie mam, a bardzo chciałabym mieć. Moge liczyć na wzór?

moa pisze...

piękne ponczo, takie bardzo eleganckie, jak na Królową od ponczków przystało;)
zachwyca mnie ten warkocz!

☼ Carolina ☼ pisze...

very nice!!
I love it!
hugs from Chile
c@

Kankanka pisze...

Och jakie piękne!!!! Doruś, śmiem twierdzić, że ładniejsze od brata!

nietylkoSZALenstwo pisze...

to ponczo spędza mi sen z powiek :)

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)