Kupa mięci - aj and maj bigbrader byliśmy wespół wzespół & zussamen do kupy tu - relacja foto, rzecz jasna zdjęcia nie oddają, albowiem słońce + jesień = totalny bezdech i zachwyt, totalny... najpiękniejszych miejsc nie sfociłam, bo mię zatchło.
Niebo niebieskie do obłędu:
Krajobraz księżycowy:
Kominek i fotelowe supermiejscówki - piwo kozel i wieczorne rodzeństwa rozmowy...:
84 gatunki piwa (+ 2 lane) - mniam! (spróbowałam trzech:)
Wnętrze sali kominkowej (przepał, wiem, ale ojtamojtam):
Jak wyżej, ino perspektywa inna:
An face i zaś ten lazurowy nieboskłon:
Prawie dotknęłam tego cudaczka - beczał na cały regulator!
Matka i syn - z matką można podgadać, syn roczny, dystans i szacun (szczypie w tyłek:)
Te ostatnie dwa stwory nie mają nic wspólnego z Chatą - żeby nie było:)
Jestem szczęśliwa.
Warto szukać prawdy i o nią walczyć, choćby trzeba było ze strachu robić w gacie.
Warto!
P.S. Dzierganko zabrałam.
Nie było czasu...:)))
P.S.2
Żal, bardzo żal.
Mam go w sercu.
8 komentarze:
wydziergaliście piękne chwile! to dopiero cacko...
ależ fajne miejsce! Dzięki za zdjęcia i pokazanie. Owieczka super.
Alez miło przeczytać, że Ci dusza "śpiewa". Weekendu zazdroszczę. U nas mgła, mgła, mgła...
Ostre - ano wydziergaliśmy!
Mieliśmy spore zaległości.
Warto było:)
Mar - piękne, przepiękne, z czystym sumieniem polecam!
Już za nim tęsknię:)
Gosiu - okazało się, że tylko w naszym regionie WTEDY nie było mgieł!
W weekend znaczy.
Bo od wczoraj dżdżu i mgieł do imentu.
Dusza śpiewa nadal!
Albowiem... cuda, no cuda!:*
Gintrowski,
Kaczmarski,
Lapinski
Jakie wspomnienia, jakie to otwiera w mojej glowie szufladki...
Mamy takie same szufladki, Rybeńko...
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)