Naprawdę warto (klik!)
I niech mi nikt nie pisze, że coś ze mną jest nie tak.
Znaczy że czytam właśnie TAKIE blogi.
(jeśli ktoś tak napisze jego komentarz wyląduje w spamie - ostrzegam!)
Owszem, jest ze mną tak, jak najbardziej TAK!
Zdrowa na ciele i na umyśle chcę ich czytać jak najwięcej.
Albowiem życie to także umieranie.
Umieranie jest częścią życia.
Chciałabym umieć żyć-do-końca.
Chciałabym umieć umrzeć...
Często o tym myślę, jednocześnie ciesząc się do imentu życiem-tu-i-teraz.
Podziwiając nieprawdopodobnie tych, którzy zmagają się z jakże inną rzeczywistością.
Przyjdzie czas.
Na każdego z nas przyjdzie czas - azaliż nieprawdaż?
Warto się podszkolić - choćby teoretycznie i emocjonalnie.
Dziękuję.
Dziękuję każdemu z Was dzielących się cierpieniem i odchodzeniem - i dziękuję Tobie, Marzenko...
25 komentarze:
z Tobą chyba coś jest nie tak...
.....
....
... ;)
Ubiję!!!
:***
ale nikt nie chce by ten czas przyszedł, nawet gdy tak mówi...
Wiem, ostre.
Wiem, wiem, wiem.
Ze mną będzie tak samo, pomimo przygotowań.
Nie będę chciała.
Choć...
Się zobaczy.
Zobaczy się NA PEWNO.
nie wiem czy można się do tego przygotować. pamietam jak pracowałam w hospicjum już jakiś czas po śmierci mojego ojca.
Dość szybko odkryłam, że inaczej przeżywa się śmierć każej bliskiej osoby, inaczej pacjenta inaczej człowiek patrzy na własną.
nie wiem czy można się do tego przygotować, ale kiedy patrzy się na to, jak umierają ludzie z odchodzeniem pogodzeni, można mieć przynajmniej strzępek nadziei, że będzie się w stanie próbować odejść podobnie. Przynajmniej takie pragnienie jest. się pojawia.
A może dobra śmierć bliskich jest po prostu dla nas pociechą...
moja promotorka, która jest psychologiem rozwojowym zwykła mówić:
do pewnego moment w życiu, wyzwaniem jest życie
od pewnego momentu, wyzwaniem staje się własna śmierć
(mówiła to w kontekście starości)
Czy nie ma weselszych tematów na weekend.
Może tak o śmierci w maju, a nie w smutnym listopadzie.
Może łatwiej mówić o śmierci w listopadzie niż w maju, kiedy przyroda, a z nią my budzimy się do życia,
Takie komentarze= prosze włącz off lub naciśnij delete.
Nie warto o nich wspominać.
Wiem! rozumiem!10 lat temu umierałam z moim mężem,miał tylko 46 lat:(Dla ludzi to dużo a dla mnie tak mało)Serdecznie pozdrawiam:)
46 to mało. Bardzo mało. Bardzo za wcześnie.
Cztam blog Marzenki, bo ona cholernie mądra baba jest. Staram się uczyć tej mądrości od niej.
A żeby pozostać w zgodzie ze sobą opowiem dowcip. Dwie przyjaciółki rozmawiaja i jedna mówi, wiesz, muszę teraz bardzo uważać żeby nie zajść w ciążę. Dlaczego, pyta druga, przecież twoj mąż zrobił badania i nie może być ojcem? No właśnie, odpowiedziała pierwsza...
Samo życie :)
Ja rozumiem. Warto czytać, warto się uczyć celebrowania życia, smakowania i może właśnie szczególnie w takim kontekście. Na każdego przyjdzie czas, choć ja mam z każdym dniem więcej powodów by żyć, by być silną - On tak chce. Mam nadzieję, że jak kiedyś przyjdzie ten moment będę gotowa by odejść cicho, spokojnie.
Poszłam tam, skoro polecałaś, i ... wsiąkłam zupełnie....
bardzo mądra dziewczyna, choć tak bardzo młoda...
Nie potrafię sobie wyobrazić, co czuje Jej matka... i Boże... żebym nie musiała...
Dorotheo, dlaczego nie mozna pisac komentow pod komentami?
Brakuje mi u ciebie dialogu:)
Nie wiem, Rybciu!
Nie umiem tego ustawić.
Próbowałam:(
Ha!
ja ci nie pomoegiem, bo sama swoje ustawiam ustawienia z bolem wielkim i roznym rezulatem
Sciski nocne:*
:***
ale nawalilam literowek, sorryyyy
ogladam jednym okiem mam talent, pierwszy raz te edycje i jak sie okazalo ostatni, stad to moze sie wzielo:))
Jestem po żubrze, nie zauważyłam literówek:D:D:D
no coz, czas przyznac, ze jestem po cavie;P
no i wytworzyl sie dialog:)
Cava - ???:)
http://www.wina.pl/search.php?list=1&keyword=&type=&country=®ion=&vintage=&bottle=&apelacja=62&vineyard=&bbw=&priceFrom=&priceTo=¬e=&minNote=&sort=0&productType=1&sortBy=price&dir=asc - toto???
Cava...
:))))
!
Ja nie będę się szkolić.
Będę współczuć, czekać na swoją kolejkę, i wiem, że nie będę wiedzieć JAK.
Bo tak naprawdę nikt tego nie wie.
Nikt nie powinien Ci bronić zajęcia się tematem odchodzenia - widać jest Ci to potrzebne. Szanuję.
Dor :* tyle :)
Mar - a czymże zasłużyłam???:)
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)