Polecam.
Warto.
Majówka przyniosła owoc w postaci ostrego gardła.
Leżę i kwiczę i wciągam azibiot przegryzając go nystatyną.
Na deser jest strepsils intensive.
Do piątkowego poranka muszę być w pionie.
(Dochtórce się nie podoba moje częste chorowanie i za dwa tygodnie na kompleksowe badania iść każe! Już się boję...)
P.S. Moja imienniczka z wcześniejszego posta dziękuje za modlitewne wsparcie.
A ja w jej imieniu proszę o dalsze.
3 komentarze:
Popieram dochtórkę.
Lecz sie i badaj.
ja też się przebadam jak tylko złapię oddech.
:*
łyknęłam w jedno popołudnie - naprawdę warto, bo zawsze warto słuchać jak ktoś mądry i wartościowy chce nam coś powiedzieć ;-)
Lektura obowiazkowa!
Propaguje tez jak moge
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)