czwartek, 26 marca 2015

Nie pojmuję.

Nie rozumiem.

Niusłik nie jest dla mnie wiarygodnym źródłem informacji.
Onet, wirtualna, interia - takoż.
Niezależna.pl - owszem, jest.
Ona jednak zachowuje wstrzemięźliwość w temacie.
Niepoprawni.pl jeszcze się nie wypowiedzieli.
Ten portal  również nie spieszy się z opiniami.

Trzeba mi czekać, a czekanie jest trudne.
Czy poznam prawdę?
Czy dowiem się, co pchnęło 28-latka do morderstwa dokonanego na wszystkich pasażerach samolotu?

Jego rodaków mam nieprawdopodobnie blisko.
Irytująco blisko.

150 osób, w tym ten jeden, który CHCIAŁ.
Reszta MUSIAŁA.
Znów brak mi słów.

19 komentarze:

martuuha pisze...

Z jednej strony - on jeden, sam za siebie. A z drugiej czemu tu od razu o wszystkich jego rodackach i z niepokojem, że oni irytująco blisko? Co ma jedno do drugiego? I jakim prawem się od razu na rodaków rzucać?

Kaczka pisze...

Nie dowiesz sie. Wszystko czego sie dowiesz bedzie tylko interpretacja.
A piszac o rodakach, ktorych masz irytujaco blisko masz na mysli jego rodzine, miasteczko, land, czy - zbiorowa odpowiedzialnoscia - wszystkich Niemcow?

Dorothea pisze...

@ Martuuha - na nikogo się nie rzucam. Stwierdzam fakt.

Dorothea pisze...

@ Kaczka - wszystkiego pewnie się nie dowiem. Mam na myśli jego rodaków, po prostu. Nie bierz tego osobiście.

martuuha pisze...

Ale co jest irytującego w jego rodakach? I jaka w nich wina, że też są Niemcami?

Dorothea pisze...

@ martuuha - chyba szkoda Twojego czasu.

Kaczka pisze...

Masz na mysli jego rodakow, czyli moje corki i mojego meza. Jak moglabym nie odebrac tego osobiscie?

Dorothea pisze...

@ kaczka - wiem, Kaczko, wiem. Mimo wszystko nie myśl w ten sposób. Długo by pisać...

martuuha pisze...

To mój czas, więc z nim robię, co chcę. I nigdy mi go nie szkoda na próbę zrozumienia. A na razie nie rozumiem, jak można tak napisać?

Dorothea pisze...

@ martuuha - jednak szkoda tego czasu. A ja nie oczekuję zrozumienia, jak również nie zamierzam wyjaśniać, jak można.

Unknown pisze...

Ja irytująco blisko mam do muzułmanów, zaczynam ich wszystkich szczerze nienawidzić i w tym przypadku zastosowałabym odpowiedzialność zbiorową za każdy atak z ich strony.

martuuha pisze...

Długo by pisać - więc nie napiszę nic.
Dobrze, że jesteś - pod warunkiem, że nie jesteś Niemcem.
Zdaje się, że tak w całości brzmią Twe komunikaty.

Dorothea pisze...

@ Monika Jakubiak - rozumiem Cię.

Dorothea pisze...

@ Marta - właśnie, nie pisz nic. Niczego nie zrozumiałaś z mojego posta.

martuuha pisze...

Rozumiem tak, jak napisalas. A gdy ppróbuję zrozumieć lepiej mówisz, ze nie zależy Ci na zrozumieniu i ucinasz rozmowę.

Dorothea pisze...

@ Martuuha - ja NAPRAWDĘ już skończyłam w tym temacie.
Następnej odpowiedzi nie będzie.
I tak długo byłam cierpliwa, jak sądzę:)

martuuha pisze...

Nie sądzę (to do ostatniego zdania).

To bardzo dziwne, że traktujesz mnie jak anonimowego hejtera, kiedy ja ani anonimowa, ani nienawistna.

Dorothea pisze...

Jestem tu gospodarzem, ja zapraszam i ja częstuję. Serwuję to, co dla mnie ważne. I będę to robić nadal, Lauro. Nie każdemu musi smakować.

Dorothea pisze...

Nie mam Ci czego wybaczać i często o Tobie myślę:)
Ściskam ciepło:*

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)