poniedziałek, 6 kwietnia 2015

I jest jak zwykle

NIEZWYKLE.

Bo przecież Ten czas, Ta śmierć, Ten grób.
Ta Sobotnia Wielka Cisza.
I Ten Poranek, kiedy we wnętrzu zostaje jedynie zwój białych szat.

"Zabrano Pana i nie wiemy, gdzie go położono!".
Rozdziawione usta pierwszych świadków Wielkiego Pustostanu.
Kobieta, ta ladacznica co ją z więzów wyzwolił, której pozwala się zobaczyć jako pierwszej, jak zwykle wywracając wszystko do góry nogami.
Kocham Go za to i uwielbiam:)

Jestem Jego, cokolwiek i gdziekolwiek się zdarzy.
W moich żyłach płynie Jego Krew, królewska Krew.
Jestem Jego, bo mnie kocha i nie przestanie.
Bylebym nigdy o tym nie zapomniała.
A zresztą.
Jeśli zapomnę to będzie mi przypomniane.

Świętujemy w siódemkę.
Spokojnie, niespiesznie, bez opasłych brzuchów, bez niestrawności.
Kobiety niezmęczone, uśmiechnięte i wystrojone, mężczyźni zadowoleni.
Niczego nam nie brakuje, choć wszystkiego jest niewiele.

Bawimy się.
Rozrzut wiekowy - 73 lata, ha!
Na czołach mamy przyklejone karteczki, każdy na podstawie zadanych innym pytań z możliwą odpowiedzią "tak" lub "nie" ma odgadnąć, kim jest. Wiemy, że jesteśmy zwierzętami. Jestem papugą i wcale nie idzie mi łatwo:)))

Drugą rundę ordynuje junior i mówi, że teraz to on będzie wymyślał i że to będą czynności, no takie po prostu czynności. Wypisuje dane na karteczkach, oblepia nam czoła.
Stajemy w szranki.
Rżymy do wypęku.
Odgaduję z trudem.
Zobaczcie, w co mnie wrobił:


 Przydałaby się enigma:)))


 Wieczorem dzwoni tato. Ten ziemski.
"Wiesz córeczko, chciałem ci coś powiedzieć.
Bo zapomniałem, wiesz, ja czasem zapominam.
Wyjątkowo pięknie dzisiaj wyglądałaś".
Wzruszam się, choć mówi mi to zawsze, kiedy jest takiego zdania.
Wzruszam, bo nie wiem, jak długo jeszcze.

Tak się wychowuje kobiety, które nie mają kompleksów na punkcie swojego wyglądu.
Nie mają ich nawet wtedy, kiedy tracą młodość.
Ojcowie, mówcie swoim córkom, że je kochacie.
I że są piękne.
Tego skarbu nie da się przecenić.
I prościej jest wtedy do pewności, że w ich żyłach płynie Królewska Krew.
Jego Krew.

9 komentarze:

Ahrana pisze...

*) piękne....

emka pisze...

cudnie :) i tak powinny wyglądać Święta ... prawdziwa miłość... :***

małypsychopata pisze...

Ciepło popłynęło tymi literkami. Prawdziwe dobre ciepło. Lubię to:)

Dorothea pisze...

@ Ewa Ka - życie:)

Dorothea pisze...

@ emka - a to takie niezwyczajnie zwyczajne przecież:)

Dorothea pisze...

@ małypsychopata - znaczy dostałam lajka?:)

małypsychopata pisze...

@Dorothea a jakżeby inaczej:)

Dorothea pisze...

@ małypsychopata - znaczy fejsbuniu leży i kwiczy, ominął go LAJK! ;P

małypsychopata pisze...

@Dorothea jeśli kwiczy, to znaczy, że żyje:)

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)