Lima 0100 - 1 motek:
Lima 0206 - 1 motek:
Lima 0519 - 1 motek:
Lima 8903 - 11 motków:
Próbki:
Szarości i czernie (takie jak moje):
Beże i brązy (mam, śliczne):
Niebieskości i granaty (plus jedna zieleń):
Różowości i czerwienie:
Każdy z tych zestawów może posłużyć do zrobienia takiego swetra lub też do każdego innego, w którym ma być kilka barw z jednej tonacji.
"Icelandic sweater" robiłam od dołu i tak też go opiszę. Czytałam, że klasyka tego gatunku ro robienie od góry, ale ja zaczynając nie byłam jeszcze pewna, czego chcę, ostateczną decyzję podjęłam w trakcie dziergania, stąd taki a nie inny sposób "produkcji".
Jestem wysoka, mam dużą różnicę między talią a biodrami, budowę gruszkowatą. Islandzkie swetry z założenia są proste, mój ma wymodelowaną talię, w prostym wyglądałabym źle. Jeśli któraś z Was ma chłopięcą budowę lub mniejszą różnicę między talią a biodrami może ten sweter robić prosto - bez modelowania talii.
1. Dolny ściągacz.
Na druty okrągłe na żyłce 3 mm nabrałam 196 oczek ( lub każdą inną podzielną przez 4), początek zaznaczyłam markerem i przerobiłam 8 cm ściągaczem 2 prawe, 2 lewe. Zmieniłam druty na 4 mm i przerobiłam 1 rząd samych prawych oczek, zmniejszając równomiernie ilość oczek tak, aby zostały mi na drucie 172 oczka (lub każda inna ilość podzielna przez 4).
2. Pas wzoru wrabianego
Ten pas to chart 2 według schematu, w moim przypadku 43 moduły wzoru po 4 oczka w każdym module, 11 rzędów. Układ moich kolorów jest widoczny na zdjęciach. Szerokość pasa wzoru to około 5 cm, mamy więc już na drutach łącznie 13 cm dzianiny.
3. Korpus
W moim przypadku długość od bioder (czyli początku robótki) do pachy to 49 cm, pozostało więc do zagospodarowania 37 cm do momentu, gdy będę robić karczek.
172 oczka podzielone na pół dają 86 oczek, przerobiłam więc od pierwszego markera 86 oczek, dodałam drugi marker i od tego momentu miałam już przód i tył (choć obie strony są identyczne;).
Co 8 rzędów zgubiłam 4 razy po 2 oczka z każdej strony (trzy oczka przed markerem przerabiałam 2 oczka razem, później 1 prawe, przekładałam marker, znów jedno prawe i znów dwa razem, gubi się 4 oczka w rzędzie).
4x2=8 i to jeszcze mnożymy razy dwa (bo mamy dwa boki) i wychodzi, że zgubić trzeba 16 oczek. W związku z powyższym w talii mamy 172-16 = 156 oczek, 78 oczek na przód i na tył. Przybyło nam w pionie około 21 cm dzianiny, łącznie jest już 34 cm.
Pozostało jeszcze 15 cm. Z tego 5 cm przerobiłam prosto (to jest moja talia), a później równomiernie dodałam przy markerach 2 razy po 2 oczka z każdej strony (jedno przed markerem, jedno za markerem, łącznie 4 oczka w rzędzie) - co 6 rzędów. Przybyło mi więc 8 oczek, na drutach miałam 156+8=164 oczka, po 82 na przód i na tył.
Przyszedł czas na nabranie oczek na rękawy - ja nabrałam 58 oczek na każdy rękaw, na drutach miałam 280 oczek. Pojawiły się 4 markery rozdzielające przód, tył i rękawy. Od tego momentu robiłam raglanem w okrążeniach spuszczając równomiernie co 2 rząd według zasady: 3 oczka przed markerem, 2 oczka razem, jedno na prawo, marker, jedno na prawo, 2 oczka razem. Aby raglan ładnie się układał oczka przed markerem i za markerem gubi się nieco inaczej, ale o tym później. Zgubić trzeba tyle oczek, żeby na drucie zostało 224 oczka albo inna ilość podzielna przez 8, bo jeden moduł karczku ma 8 oczek. Przerobiłam więc 14 rzędów, w co drugim gubiąc 8 oczek i zostało mi oczek 224. I do tego momentu (za wyjątkiem pasa wzoru wrabianego) prawa autorskie i dobra osobiste - wszystko opracowałam sama, ale były poprawki, były przygody, było prucie i było nawet cięcie dzianiny według przepisu Agaty:)
4. Karczek
Tto nic innego jak chart 1 według schematu:) Trzeba sobie wydrukować i lecieć z koksem. A genialność spuszczania oczek na KAŻDY karczek, nie tylko na ten polega na tym, że:
- ilość oczek na drucie trzeba mieć podzielną przez 8 (8 oczek to 1 moduł), u mnie 28 modułów x 8 = 224 oczka;
- rzędów od podstawy karczku do szyi ma być 39;
- z każdych 8 oczek ma nam zostać 3 oczka, 28 modułów x 3 oczka to razem 84 oczka - i tyle przy szyi mi zostało;
- w 15 rzędzie
- w 22 rzędzie
- w 28 rzędzie
- w 33 rzędzie
- w 37 rzędzie
Mój karczek zakończyłam plisą 2 prawe, 2 lewe, wysokość plisy 4 cm.
5. Rękawy.
Robiłam na 5 drutach, magic loop nie dla mnie:)
Zaczęłam od 58 oczek, później według zasad podanych wyżej zgubiłam co 8 rzędów po 2 oczka, zostało mi oczek 54. Dalej robiłam już prosto bez żadnych zmian do momentu, kiedy do końca rękawa pozostało mi 13 cm (taką szerokość miał ściągacz korpusu wraz z pasem wzoru wrabianego). W ostatnim rzędzie przed rozpoczęciem wrabiania wzoru dodałam gdzieś-tam 2 oczka, żeby mieć tę podzielność przez 4 i na drutach było 56 oczek. Zrobiłam pas wzoru wrabianego (chart 1), później 1 rząd jednolitym kolorem (u mnie czarnym) oczek prawych i zmieniłam druty na 3 mm. W pierwszym rzędzie ściągacza dodałam równomiernie 8 oczek, na drutach miałam 64 oczka. Przerobiłam 8 cm ściągaczem 2 prawe 2 lewe i ściśle zakończyłam oczka.
Proces produkcji rękawa drugiego powtórzyłam:)
6. Dodatki:
Schematy wzorów wrabianych - klikamy i drukujemy z pdf.
Sposób robienia raglanu - o tutaj, na jutjubie:)
Zmęczyłam się jak cholera:) Jak trochę odetchnę to sfocę jeszcze próbki w innych zestawieniach kolorystycznych, które wczoraj do mnie przyjechały i wkleję je do tego posta.
Dziergajcie, pytajcie - pomogę:)
I zwróćcie uwagę, plisss, czy nie ma byków - w pracy za mnie liczy excel, mogłam się gdzieś rąbnąć:D
17 komentarze:
Bardzo dziękuję za opis. Sweter wyszedł przecudny. Pozdrawiam serdecznie. Magdalena
Cudeńko! Gratuluję pięknego sweterka. Kiedyś, dawno (będąc w podstawówce) robiłam sweterek z wrabianym wzorem, a był to biały rajski ptak na czarnym sweterku. Trzeba przyznać, że również był ciekawy. Jednak dziś podziwiam Twój efekt końcowy. Bardzo uroczy :-) Dziękuję też za opis.
o matko, doro, Ty przy tym opisie spędziłaś chyba tyle czasu co przy swetrze samym w sobie! :)*
Proszę bardzo opisem się częstować, faktury, nie wystawiam:)
Tupciu - no trochę mniej, ale zawsze:)))
Dziękuję za opis :) Być może się przyda :) Pozdrawiam
zamiast się opisami zajmować, co to ja i tak nic z nich nie rozumiem, to byś się wzięła :)
Martuś, słonko - spoko wodza! Gdzie jest napisane, że się NIE WZIĘŁAM???:)
a gdzie jest napisane, że wzięłaś? ;P
Dzięki za opis! Kiedyś też taki robiłam a teraz boję się zabrać za niego!!!Pozdrawiam
Uf, ale się napracowałaś. Dziękuję, skopiowałam. Ale nie wiem, czy się za niego wezmę. Chociaż, jak przebrnęłam przez opis, to panika zeszła ze mnie.
No, ale to dzięki tak przejrzystemu opisowi :-)
buziaki. ewa.
Pięknie dziękuję!
Doro, dziekuje bardzo!! BARDZO:))
Dzięki serdeczne :).
A jeszcze raz Ci podziękuję! A co!
jest cudny! pozdrawiam serdecznie
Ciebie to po rękach całować :-) i za opis i za próbki :-) poza tym tak czytałam o tych nowych tłach u Ciebie i pozazdrościłam i mam- pokój pomalowany :-) a u Szanownej jak remonta ?
Jaki piękny opis - druknę sobie i będę czytać do poduszki ;-)
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)