Tylko popatrzcie:
Mam już takie kolczyki - cudne, a tutaj wisior i bransoletka, a do tego chusta mara z riosa - mniam!
To makowy komplet - autorka zrobiła go dla siebie, a na moją prośbę zrobiła i dla mnie - jest cudny, a ja przecież jestem czerwona:))):
To kolczyki orientalne, miałam już takie niebieskie, ale ja nie jestem niebieska, poprosiłam o czerwone - i mam! Niebieskie dałam w prezencie bliskiej sercu osobie:
Na koniec elegancki komplet cappuccino, wyjątkowej delikatności i urody, tu naszyjnik i kolczyki:
A tutaj bransoletka - choć podobno zdjęcie nie oddaje, więc jeśli zdjęcie piękne, to jakiż musi być oryginał?:)
Strasznie się cieszę:)
Wszystko, co do mnie jedzie jest dziełem rąk mistrzyni biżuterii z masy fimo i art clay - Harapati, którą przy okazji bardzo gorąco polecam, a zdjęcia publikuję za jej zgodą.
Talent, fachowość, wspaniała współpraca, terminowość i dobre ceny - to zalety Harapati.
Owszem - Harapati tworzy też droższą biżuterię, nie na wszystko co robi mnie stać (ach, ostatni wisior z art clay!), ale większość produktów ma bardzo przyjazne ceny.
P.S. 1. Dzierga się - dużo, symultanicznie (znaczy cztery robótki naraz, żeby się nie zanudzić, sprawdza się świetnie! Jak mam dość jednej sięgam po drugą, później po kolejną - i mogę tak prawie cały dzień:) Niedługo pokażę!
No prawie, bo trwa poremontowe (to znaczy w przerwie między kolejną demolkową odsłoną) skręcanie mebli, sprzątanie - no i bezwarunkowo latanie na kijach - pomimo mrozu. Doszłam do wniosku, że albo zabije, albo wzmocni (bo wciąż niedomagam) - i chyba wzmacnia:)))
P.S. 2. Napiszcie (szczerze!), czy biżuteria Wam się podoba i co z tego, co zamówiłam chciałybyście mieć.
Ciekawa jestem jak nie wiem co:)))
29 komentarze:
Jeeeejku - cudowności! Wszystko bardzo mi się podoba, ostatni komplecik szczególnie!
No mnie też wszystko - dlatego zamawiałam:)))
Zamawiaj i Ty!
Ale cudowności sobie zamówiłaś! Wszystkie są prześliczne :-)
bettina - no... podzielam Twoje zdanie!
Zamawiaj i Ty!
Podoba mi się bardzo szczerze wszystko.Ale gdybym miała wybierać to szczerze ostatni komplet cappuccino.Jest cudowny.
Mnie próbowało zabić ale się nie dałam i walczę z półpaścem.Już tą walkę przegrywa ale daje się we znaki:)))
Pozdrawiam cieplutko i uważaj. Po tych wszystkich choróbskach nie przesadzaj.
Półpasiec - no paskuda jakich mało!
Drugie wcielenie ospy wietrznej, gadzina.
Życzę mu przegranej - po całości!
Mówisz, że cappuccino jest Twoim faworytem?
Mnie podoba się wszystko, absolutnie wszystko!!!
Czekam na przesyłkę... jak nie wiem co!:)
Pozdrowienia i uściski, Juciu!:*
Maki , maki, maki, maki
są rewelacyjne
czy będziesz miała cos na przeciw jakbym sobie u Autorki takie zamówiła
Jak dla mnie to zdecydowanie te czerwone :)).
Maczki super!!!Pozdrawiam cieplutko w te mrozy:)))
Całe moje szczęście, że nie są w moim stylu, bo byłoby mi żal. Żal, że nie moje, i żal, że nosić nie mogę, bo wszystko mnie uczula, i do wyglądu się czasem poświęcę na kilka godzin, ale i tak zwykle przed powrotem do domu kolczyki lądują w torebce, bo uszy puchną i ropieją :(
Wieczka - nic a nic przeciwko, zamawiaj na zdrowie i na urodę:)
pewnie mieszkamy daleko i się nigdy nie spotkamy, a jakbyśmy się spotkały... to się rozpoznamy po makach:D:D:D
Frasiu - ale które?
Czerwone są dwa:)
NitkiAnitki - mnie się podobają wszystkie co do jednego, ale de gustibus non disputandum est:)
Dzięki za ciepłe pozdrowienia - przydadzą się, choć nadaję spod ciepluchnej kołdry:)
Martuś - srebro i złoto też Cię uczula? Mnie uczula tylko nikiel - szlachetne metale mogę nosić do imentu.
A że złota nie lubię od zawsze pozostaje srebro - i nic się nie dzieje.
Może spróbuj szlachetności?
A może już próbowałaś?
próbowałam :(
Jedne i drugie czerwone mi się podobają :). Miałabym problem z wyborem :))
Martuś - no to moje WYRAZY.
Chyba nie ma wyjścia.
Chyba, żeby stal chirurgiczna...?
Piękne biżutki. Co prawda fimo to nie do końca moja bajka, ale artclay chodzi za mną od baaaaardzo dawna. Może kiedyś się odważę i spróbuję.
Frasik - to się męcz - męcz i zamawiaj:)))
Sylwka - no piękne, piękne!
Artystka pełną gębą,,, i pełnymi garściami:)))
No pewnie ,ze się podoba . Cudna biżuteria.Ukłon dla autorki .Podoba mi się każdy model ,ale dla siebie wybrałabym maki. Szukałam czegoś oryginalnego na prezent i chyba wiem już gdzie zamówię .
No i wszyscy będą chodzić w makach:D:D:D
Harapati - będzie "makowe pole":)
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!! Dużo, dużo zdrowia i nieustającej weny twórczej, oraz tego czego sobie sama życzysz :)). Buziaki :**
No i paczaj, wypaczyła te moje imieniny!
A już myślałam, że w tym roku się schowam:)))
Dzięki, Frasiu:*
Telefonu nie odbiera.... sysymesów nie czyta..... no to Ci tutaj słońca zasyłam, radości, szczęścia i mocy!!!!!! Czuj Duch!
Ha, No, i masz imieniny :)
Wszystkiego najlepszego, i czego sobie sama życzysz. Buziaki :)
niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nieeeee zagaśnie (nigdy nieeee zagaśnie)
a kto z nami nie zaśpiewa, niech go piorun trzaśnie!
a kto z nami nie zaśpiewa, niech go piorun trzaśnie!
cium, cium, cmok :*
Dorociu, gdzieś głęboko zabyłam Twojego maila... i nie moge się go doszukać... skrobnij proszę do mnie na millullim@gmail.com... bo mam do Cię sprawę...
Pozdrawiam Edytka
makowe bossskie, ten beżyk też, szkoda, że mi niedobrze w beżach...
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)