sobota, 4 lutego 2012

Jadą do mnie!

Juz w poniedziałek startują.:)
Tylko popatrzcie:

Mam już takie kolczyki - cudne, a tutaj wisior i bransoletka, a do tego chusta mara z riosa - mniam!


To makowy komplet - autorka zrobiła go dla siebie, a na moją prośbę zrobiła i dla mnie - jest cudny, a ja przecież jestem czerwona:))):


To kolczyki orientalne, miałam już takie niebieskie, ale ja nie jestem niebieska, poprosiłam o czerwone - i mam! Niebieskie dałam w prezencie bliskiej sercu osobie:


Na koniec elegancki komplet cappuccino, wyjątkowej delikatności i urody, tu naszyjnik i kolczyki:



A tutaj bransoletka - choć podobno zdjęcie nie oddaje, więc jeśli zdjęcie piękne, to jakiż musi być oryginał?:)


Cieszę się jak sroka na nową biżuterię, na nowe błyskotki.
Strasznie się cieszę:)
Wszystko, co do mnie jedzie jest dziełem rąk mistrzyni biżuterii z masy fimo i art clay - Harapati, którą przy okazji bardzo gorąco polecam, a zdjęcia publikuję za jej zgodą.

Talent, fachowość, wspaniała współpraca, terminowość i dobre ceny - to zalety Harapati.
Owszem - Harapati tworzy też droższą biżuterię, nie na wszystko co robi mnie stać (ach, ostatni wisior z art clay!), ale większość produktów ma bardzo przyjazne ceny.

P.S. 1.  Dzierga się - dużo, symultanicznie (znaczy cztery robótki naraz, żeby się nie zanudzić, sprawdza się świetnie! Jak mam dość jednej sięgam po drugą, później po kolejną - i mogę tak prawie cały dzień:) Niedługo pokażę!
No prawie, bo trwa poremontowe (to znaczy w przerwie między kolejną demolkową odsłoną) skręcanie mebli, sprzątanie - no i bezwarunkowo latanie na kijach - pomimo mrozu. Doszłam do wniosku, że albo zabije, albo wzmocni (bo wciąż niedomagam) - i chyba wzmacnia:)))

P.S. 2. Napiszcie (szczerze!), czy biżuteria Wam się podoba i co z tego, co zamówiłam chciałybyście mieć.
Ciekawa jestem jak nie wiem co:)))

29 komentarze:

*gooocha* pisze...

Jeeeejku - cudowności! Wszystko bardzo mi się podoba, ostatni komplecik szczególnie!

Dorothea pisze...

No mnie też wszystko - dlatego zamawiałam:)))
Zamawiaj i Ty!

betinaa40 pisze...

Ale cudowności sobie zamówiłaś! Wszystkie są prześliczne :-)

Dorothea pisze...

bettina - no... podzielam Twoje zdanie!
Zamawiaj i Ty!

Juta pisze...

Podoba mi się bardzo szczerze wszystko.Ale gdybym miała wybierać to szczerze ostatni komplet cappuccino.Jest cudowny.
Mnie próbowało zabić ale się nie dałam i walczę z półpaścem.Już tą walkę przegrywa ale daje się we znaki:)))
Pozdrawiam cieplutko i uważaj. Po tych wszystkich choróbskach nie przesadzaj.

Dorothea pisze...

Półpasiec - no paskuda jakich mało!
Drugie wcielenie ospy wietrznej, gadzina.
Życzę mu przegranej - po całości!
Mówisz, że cappuccino jest Twoim faworytem?
Mnie podoba się wszystko, absolutnie wszystko!!!
Czekam na przesyłkę... jak nie wiem co!:)
Pozdrowienia i uściski, Juciu!:*

wieczka pisze...

Maki , maki, maki, maki
są rewelacyjne
czy będziesz miała cos na przeciw jakbym sobie u Autorki takie zamówiła

Frasia pisze...

Jak dla mnie to zdecydowanie te czerwone :)).

Nitki A nitki pisze...

Maczki super!!!Pozdrawiam cieplutko w te mrozy:)))

martuuha pisze...

Całe moje szczęście, że nie są w moim stylu, bo byłoby mi żal. Żal, że nie moje, i żal, że nosić nie mogę, bo wszystko mnie uczula, i do wyglądu się czasem poświęcę na kilka godzin, ale i tak zwykle przed powrotem do domu kolczyki lądują w torebce, bo uszy puchną i ropieją :(

Dorothea pisze...

Wieczka - nic a nic przeciwko, zamawiaj na zdrowie i na urodę:)
pewnie mieszkamy daleko i się nigdy nie spotkamy, a jakbyśmy się spotkały... to się rozpoznamy po makach:D:D:D

Dorothea pisze...

Frasiu - ale które?
Czerwone są dwa:)

Dorothea pisze...

NitkiAnitki - mnie się podobają wszystkie co do jednego, ale de gustibus non disputandum est:)
Dzięki za ciepłe pozdrowienia - przydadzą się, choć nadaję spod ciepluchnej kołdry:)

Dorothea pisze...

Martuś - srebro i złoto też Cię uczula? Mnie uczula tylko nikiel - szlachetne metale mogę nosić do imentu.
A że złota nie lubię od zawsze pozostaje srebro - i nic się nie dzieje.
Może spróbuj szlachetności?
A może już próbowałaś?

martuuha pisze...

próbowałam :(

Frasia pisze...

Jedne i drugie czerwone mi się podobają :). Miałabym problem z wyborem :))

Dorothea pisze...

Martuś - no to moje WYRAZY.
Chyba nie ma wyjścia.
Chyba, żeby stal chirurgiczna...?

Sylwka35 pisze...

Piękne biżutki. Co prawda fimo to nie do końca moja bajka, ale artclay chodzi za mną od baaaaardzo dawna. Może kiedyś się odważę i spróbuję.

Dorothea pisze...

Frasik - to się męcz - męcz i zamawiaj:)))

Dorothea pisze...

Sylwka - no piękne, piękne!
Artystka pełną gębą,,, i pełnymi garściami:)))

3nereida pisze...

No pewnie ,ze się podoba . Cudna biżuteria.Ukłon dla autorki .Podoba mi się każdy model ,ale dla siebie wybrałabym maki. Szukałam czegoś oryginalnego na prezent i chyba wiem już gdzie zamówię .

Dorothea pisze...

No i wszyscy będą chodzić w makach:D:D:D
Harapati - będzie "makowe pole":)

Frasia pisze...

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!! Dużo, dużo zdrowia i nieustającej weny twórczej, oraz tego czego sobie sama życzysz :)). Buziaki :**

Dorothea pisze...

No i paczaj, wypaczyła te moje imieniny!
A już myślałam, że w tym roku się schowam:)))
Dzięki, Frasiu:*

Kankanka pisze...

Telefonu nie odbiera.... sysymesów nie czyta..... no to Ci tutaj słońca zasyłam, radości, szczęścia i mocy!!!!!! Czuj Duch!

ewa pisze...

Ha, No, i masz imieniny :)
Wszystkiego najlepszego, i czego sobie sama życzysz. Buziaki :)

martuuha pisze...

niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nieeeee zagaśnie (nigdy nieeee zagaśnie)
a kto z nami nie zaśpiewa, niech go piorun trzaśnie!
a kto z nami nie zaśpiewa, niech go piorun trzaśnie!

cium, cium, cmok :*

EWŻ pisze...

Dorociu, gdzieś głęboko zabyłam Twojego maila... i nie moge się go doszukać... skrobnij proszę do mnie na millullim@gmail.com... bo mam do Cię sprawę...
Pozdrawiam Edytka

Violet pisze...

makowe bossskie, ten beżyk też, szkoda, że mi niedobrze w beżach...

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)