Najpierw info - pacjent zdrowieje w postępie geometrycznym.
Jest dobrze, jest bardzo dobrze:)
Cieszę się ogromnie.
A teraz z innej beczki.
Od dawna czytam o GMO, od dawna się tym interesuję.
Dziś mama Laurki (klik!) opublikowała posta z niepokojącymi informacjami.
Jest tam również adres do petycji, którą można podpisać.
Zajrzyjcie, proszę.
Przeczytajcie posta.
I rzućcie okiem na komentarze, koniecznie.
W moich okolicach w ostatnim roku zaobserwowano pola obsiane kukurydzą GMO. Potężne kukurydziane LASY. Dżungle. Niepodobne nijak do tych niemodyfikowanych. W ilościach hurtowych. Masakra. Ktoś na to pozwolił, ktoś się pod tym podpisał.
Dbam o żywienie mojej rodziny, obrabiam produkty nieprzetworzone, jemy jajka "zerówki", sami pieczemy razowy chleb (po którym jelita pracują jak należy), ziemniaki i inne warzywa na zimę kupujemy w sprawdzonych miejscach.
Chcę, byśmy byli zdrowi - na tyle, na ile to od nas zależy.
Nie życzę sobie dezinformacji, braku informacji, konieczności spożywania modyfikowanych genetycznie produktów.
Zapraszam też tutaj (klik!) - warto zajrzeć i wyrobić sobie własne zdanie.
W końcu przecież chodzi o każdego z nas...
Podpisuję petycję.
A Wy?
13 komentarze:
Oglądałam kiedyś reportarz o monsanto i to mi wystarczyło aby wyrobić sobie zdanieno GMO... Tyle w tym temacie.
W stu procentach się z Tobą zgadzam. Strach się bać! Też muszę zacząć piec własny chlebek. Mniam mniam
lubie piec chleb.
A o GMO wiem tyle co nic. Wiem tylko, ze insulina, ktora dostaja cukrzycy jest GMO
coraz częściej boję się jeść..
Kochana Doroteo, to już wiem, że lubisz Maruchę. A czytasz czasem " NEXUSA" Lub Jana Wan Helsinga. Jeśli nie to gorąco polecam.
60% soi uprawianej w Stanach jest soją modyfikowaną.
Sporo importujemy lecytyny sojowej. Czy ktoś ją sprawdza ? Z pewnością- nie.
Lecytyna jest praktycznie wszędzie: nieomal w każdym produkcie, nawet w lodach.
Dawno już ją jemy tylko o tym nie wiemy.
Kasa zawsze wygra ze zdrowym rozsądkiem.
A ja myślę - czy lepsze wysokowydajne gmo czy obozy koncentracyjne redukujące liczbę ludności. Coś ci wszyscy ludzie muszą jeść. Ale - niech na całym świecie wojna, byle polska wieś spokojna, że polecę wieszczem SW.
Truskaveczko tylko że GMO ma swoje ograniczenia i prawa patentowe - tu zachodzi również groźba silnego uzależnienia ludzi od kilku koncernów (nawet nie wyobrażasz sobie jakie kary grożą rolnikom jeśli na ich polach kontrolerzy znajdą zboża GMO wysiane bez odpowiedniej umowy - przynajmniej tak jest w USA) i tak kto ma władze nad żywnością ten ma władze na ludnością. To trzeba śledzić i kontrolować uprawy bo są nieprzewidywalne a nie machać ręką. Leki, więcej żywności owszem ale miejmy się na baczności.
Polecam http://www.youtube.com/watch?v=jFB5-ZErv20
http://www.youtube.com/watch?v=b-3-nilTzjQ&list=UL też ciekawy - tylko że w kawałkach.
Kochane tutaj znajdziecie sklepy które sprzedają gmo i niektóre produkty, które je zawierają
http://nwonews.pl/artykul,1658,Polskie-produkty-zawierajace-GMO-Czarna-lista
Chyba kolejny raz bez nas... jest ktoś w stanie swoje żarcie prześledzić?
Staram się nie wpadać w panikę, bowiem nie bardzo wierzę w moce chcące zawładnąć nami i ubezwłasnowolnić od GMO, jednakże jako osoba mało pokorna LUBIĘ MIEĆ WYBÓR!
Staram się dziś myśleć o ZA i PRZECIW.
A pamiętacie jak komórki mózg wypalały?
A jak od czasu do czasu całkowicie zmienia się opcja na karmienie niemowlaków????
Czasy idą do przodu, nie boję się, ale chcę wiedzieć i świadomie wybierać, nieważne co byle zgodnie z sobą.
Zapraszam po wyróżnienie:)
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)