Żyję dzisiaj, tu i teraz, ale dzisiaj kocham jutro i to bardzo bardzo!
Dzisiaj JUŻ jestem spakowana na full (poproszę księgę Guinnessa, albowiem niemożliwe stało się możliwe - ja, na czas, NA CZAS!:)
Dzisiaj od 15.00 jestem wolnym człowiekiem, a moja wolność ma niesamowity zapach i smak!
Czasem trzeba zarobić w cztery litery, żeby ten smak i zapach poczuć:)
A jutro...
Jutro szybkie lekkie śniadanie.
Zwinne autka pakowanie.
Maluśkie jeszcze zakupy.
I w trasę - w trasę!
A później - tulenie, ściskanie, nacieszanie się sobą nawzajem - i celebracja każdziutkiej minuty!
Każ-dej-jed-nej.
Jutro - jak Bóg da - pierwszy raz przypnę narty do stóp.
Jeszcze mam możliwość robić COŚ pierwszy raz:)))
Cieszę się jak głupia, no nie mam słów (choć po prawdzie Najmłodszy Pięcioletni Członek Rodziny autorytatywnie stwierdził, że na jeżdżenia na nartach jestem za stara i niechybnie się połamię albo stracę głowę; wyprowadziłam go z błędu, że NIE JESTEM STARA i że to on ma problem, a kolesianki pracowe stwierdziły, że owszem, głowę stracić mogę, ale ewentualnie dla instruktora:)))
Jadę.
Jedziemy!
Z nadzieją, że szczęśliwie dojedziemy i że nasze marzenia się spełnią:)
Radość tym większa, że następny wyjazd... następny może nieprędko.
Może nawet bardzo nieprędko.
Bo niemłodzi najbliżsi słabną.
Ale o tym - jak Pollyanna - pomyślę, jak wrócę!
Ściskam wszystkich ciepło - do napisania po powrocie, kompa nie zabieram!
:***
8 komentarze:
bajka...:)
Nie Jesteś za stara !Miłego wypoczynku i szalonych zjazdów! Pozdrawiam :)
No to ruszamy:)
Jeszcze kilka godzin jazdy i już:)
Dozobaczeniaaaaaa!!!!
Wow! Ty już jedziesz, ja się dopiero obudziłam:)
Lecę!!!
:*
to bedzie wspania le przeżycie, jestem pewna
ja też póżno zaczynałam
jedź, ciesz się. jako wytrawna narciara makazuje ci nie zrażać się po 1,2,3...103 upadku.
jak załapiesz to się zakochasz:)))
bawcie się cudnie!
ściskam obie panie:)))
Miłego wypoczynku :)
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)