fota stąd (klik!)
I and my big Brother:)
Niezapomniany dzień, niepowtarzalne chwile.
15 zjazdów!
Modrá - 2.200 m długości - moja!
Moja, moja, mojaaaa!:)))
P.S. Niedługo powtórka z rozrywki.
Nie-dłu-go!
Jeno w nieco innym składzie.
Czeeeeeeeeekaaaaaaaam!:)
:***
31 komentarze:
Powtarzaj, powtarzaj!!!!
ja jako pozna narciarka wiem co czujesz!!
Dzięki, Rybciu, poczułam się zrozumianą:)
Zatem późna narciarka pozdrawia późną narciarkę:D:D:D
:)))) mapki są najważniejsze, ale ja już czekam na wiosnę :))))
3 dni:)))
Ewa - ja też czekam!
Wioluś - odliczam, odliczaaaam!:***
No wspaniale powtarzaj
pojutrze:))))))))
Yes, yes, yeeeeeeeees!:***
Trzeba tylko Ducha Gór udobruchać bo wiosnę już niesie.
A Liczyrzepa ma słabość do ciemnowłosych piękności :)
To się Waćpan dobruchaniem zajmij!
I nie kracz, nie kracz!
O,a ja właśnie tam jadę na weekend:)do Patrik a Filip :)mam nadzieje, ze nie będzie padać deszcz, bo boję się lodu!Będę Cię wypatrywać! Pozdrawiam wiernie!
Basiu - jak będziesz ubrana???
Muszę Cię jakoś wypatrzeć!
Wariatko moja. Ja caly tydzien w rokytnicach siedze. Ale jajca.
Wariatko moja. Ja caly tydzien w rokytnicach siedze. Ale jajca.
No kuźwa jajca jak berety!!!
Kiedy wracasz???
Zajedź na herbate!!!
Jestem do soboty :) przeznaczenie jak nic. Ale mamy pogode co? Ryjek opalony ?
Ja jeszcze w chacie!!!
Byłam w poprzedni ujkęd, wyjeździłam się, a teraz wyjeżdżam w piątek rano.
I ma kuźwa padać deszcz!!!
Ja się nie bawię:(((
No niestety piatek ma byc kijowy. My wykupilismy karnety do czwartku. W piatek baseny w libercu na zmeczone giry.
Dorotko - mnie już od czytania nogi bolą, ja bym posiedziała w basenie. W basenie się umówcie!!!!
Jutro, jutro!!!!!! :))))
Anka od miłości - pogoda się zmienia, piątek nie musi byc kijowy - poczekaj na nas!!!
Kankanka - na basenie też, przyjeżdżaj!:)))
Wioluś - Już, już, już prawie juuuż:***
Dorotko! No, ja Ciebie poznam na pewno_ po najlepszym szalu i czapce na stoku! :))ja mam białą kurtkę i rozowa opaskę ...no ale by to było!
Dorotka od 11 to juz po kaszy sie jezdzI ale dalismy jeszcze rade.
Doro i ja też mamy białe kurtki:) A ja do tego niebieski kask:)
A kasza dobra do ćwiczenia jazdy na krawędziach:)
Na stoku nie mam szala i czapki, mam kask!!!
Czarny:)
I ciemnoszare portki i banana od ucha do ucha!
Aha, i wisi mi tyłek - po tym można mnie poznać:P:P:P
Ania od miłości - jak jesteś ubrana?
Będziesz jeszcze w piątek???
Basiu - będę szukać białej kurtki i różowej opaski, na bank!
Pod lewym wyciągiem, w Ryżoviste, ok?
O.K.! No to szczęśliwej drogi Wam i nam życzę! My kolo południa, bo rano jeszcze do pracy! a deszcz zapowiadają:((
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)