Teściowa dzwoni do zięcia:
-rób co chcesz, gadaj z kim chcesz, ale muszę być pochowana na Wawelu.
Zięć oddzwania za kilka dni:
-rób co chcesz, gadaj z kim chcesz, ale masz termin na czwartek.
Ja nie:)))
Znalezione nie kradzione - znalezione tutaj.
Bywam tam często.
Warto:)
12 komentarze:
:DDD
nie mam już Teściowej, więc nie odniosę do swoich realiów, ale sam w sobie dowcip dobry :P
a stronka - niesamowita
nie wiedziałam, że możliwe są tak niesamowite spotkania :)
Nie znałam :) Dobre.
@ Dosia - strona jest obłędna. A Siostra Małgorzata - oryginał-nie-do-podrobienia:)
@Ataboh - urżałam się do imentu, teściową mam, ale oczywiście jej nie przekażę:)
Ja na swoją NIE MOGĘ narzekać :)
Ale mam coś dobrego
Zięć do teściowej, jadącej na rowerze:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!
I jeszcze jeden, z innego frontu :)
Teściowa do zięcia:
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą.
☺
@ Zoisyte - facet, FACET na babskim blogu! Miód i orzeszki, Krzysieńku :))) To z rowerem miodzio!
@ Anna - śmiech to zdrowie, mnie boli dziś przepona :)
I gardło też (leczę stosownym zajzajerem)
Buziaki - Anno, Aneczko, Anusiu:)
uwielbiam takie poczucie humoru:))))
Rypciu - ja takoż! Zatem rżyjmy i cieszmy się, póki życia stanie :)))
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)