piątek, 6 listopada 2015

Uśmiechnij się - dziś krótko :)

Teściowa dzwoni do zięcia:
-rób co chcesz, gadaj z kim chcesz, ale muszę być pochowana na Wawelu.
Zięć oddzwania za kilka dni:
-rób co chcesz, gadaj z kim chcesz, ale masz termin na czwartek.
Znaliście?
Ja nie:)))

Znalezione nie kradzione - znalezione tutaj.
Bywam tam często.
Warto:)

12 komentarze:

Dosia pisze...

:DDD
nie mam już Teściowej, więc nie odniosę do swoich realiów, ale sam w sobie dowcip dobry :P

Dosia pisze...

a stronka - niesamowita
nie wiedziałam, że możliwe są tak niesamowite spotkania :)

Ataboh pisze...

Nie znałam :) Dobre.

Dorothea pisze...

@ Dosia - strona jest obłędna. A Siostra Małgorzata - oryginał-nie-do-podrobienia:)

Dorothea pisze...

@Ataboh - urżałam się do imentu, teściową mam, ale oczywiście jej nie przekażę:)

Zoisyte pisze...

Ja na swoją NIE MOGĘ narzekać :)

Ale mam coś dobrego
Zięć do teściowej, jadącej na rowerze:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!

Zoisyte pisze...

I jeszcze jeden, z innego frontu :)

Teściowa do zięcia:
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą.

Anna pisze...

Dorothea pisze...

@ Zoisyte - facet, FACET na babskim blogu! Miód i orzeszki, Krzysieńku :))) To z rowerem miodzio!

Dorothea pisze...

@ Anna - śmiech to zdrowie, mnie boli dziś przepona :)
I gardło też (leczę stosownym zajzajerem)
Buziaki - Anno, Aneczko, Anusiu:)

Rybeńka pisze...

uwielbiam takie poczucie humoru:))))

Dorothea pisze...

Rypciu - ja takoż! Zatem rżyjmy i cieszmy się, póki życia stanie :)))

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)