niedziela, 8 września 2024

DŹWIĘK

 Siedzę sobie spokojnie, coś oglądam lub czytam. Na stoliku leży telefon. Raz na jakiś czas telefon wydaje z siebie koszmarny DŹWIĘK. Dźwięk nie jest powiązany z niczym - nie jest to powiadomienie ani jakaś informacja. Tego dźwięku temu telefonu nie zadałam, no nijak.

Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że ten DŹWIĘK to dziki ryk, który przyprawia mnie (prawie) o migotanie przedsionków. Przypuszczam, że w dalszych planach DŹWIĘKU jest zawał serca. MÓJ zawal serca - !

Jedynym wyjściem jakie znajduję jest wyciszenie telefonu. Ale czy po to ma się telefon, żeby skazywać go na notoryczne milczenie?

Czy ktoś z Was miał do czynienia z czymś takim samym lub podobnym? Ktoś mnie poratuje, zanim mój własny telefon przyprawi mnie o zawał serca?

32 komentarze:

Piotr Piętowski pisze...

Nic mi nie mówią symptomy. Może wyjęcie baterii i włożenie na nowo zresetuje te dźwięki.

Pozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.

Rybeńka pisze...

W obecnych smartfonach raczej nie ma takiej możliwości

Rybeńka pisze...

Nie mam pojęcia ale to niefajny objaw, poszłabym do fahofca!

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski -mój telefon nie ma opcji wyjęcia baterii, niestety.

Dorothea pisze...

@Rybeńka - tylko co ja powiem fahofcowi, no co? Że telefon mię straszy? :)

Piotr Piętowski pisze...

O rety. To chyba serwis wydaje się być najlepszym wyjściem. Bo może to być na przykład od jakiejś aplikacji, jej błąd, jak i pewnie wiele innych możliwości.

Piotr Piętowski pisze...

@Dorothea. W serwisie powiedz to, co opisałaś. Może telefon się odezwie wtedy i coś specowi podpowie.

Rybeńka pisze...

Bez fahofca będzie zawsze straszył!

Piotr Piętowski pisze...

Chyba, że bateria mu padnie wcześniej.

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - no paczpan, jaki pomysł! Wydrukuję se ten post i będzie jak znalazł. Jeszcze poobserwuję telefon w kwestii częstotliwości dzikich ryków. Jeśli temu telefonu przypadłość nie minie udam się do serwisu :)

Piotr Piętowski pisze...

^_^ Już nic więcej nie wymyślę. Jakbym widział Twój telefon może bym wymyślił coś więcej.

Piotr Piętowski pisze...

Chociaż przyznam się bez bicia, że nie należę do ekspertów w dziedzinie elektroniki. :) Ale spróbować i tak bym mógł.

Anonimowy pisze...

Może jednak jakieś powiadomienie. Mnie np. zaskakuje powiadomienie o jakimś zebraniu, jakiegoś zespołu, w którym byłam sto lat temu - również dziwnym dźwiękiem. Też tego nie ustawiałam, tylko organizujący. A jakoś znajdują połączenie (przez gmail). Lub powiadomienie ze skype, teamsów, zooma, z których kiedyś korzystałam na telefonie i zapomniałam, że jestem zalogowana. Albo jakaś inna aplikacja, wcale nie musiałaś ustawiać.
No, ale gdzieś powinno się wyświetlać, co to jest (drobnym druczkiem, lub ikonką)
Ella-5

Basia pisze...

Posiedź u fachowca tak długo, aż zawyje!Jak się przestraszy, to coś wymyśli!

Dorothea pisze...

@Ella-5 - to się zaczęło ni z gruszki, ni z pietruszki. I nie wyświetla się - serio.

Dorothea pisze...

@Basia - u fachowca musiałabym siedzieć kilka godzin, to raczej nie jest możliwe. Zobaczę, co będzie w najbliższych dniach.

Piotr Piętowski pisze...

Strasznie dziwna sprawa z telefonem. Jeszcze chyba nie słyszałem o czymś takim wcześniej.

Klarka Mrozek pisze...

może to ostrzeżenia systemowe lub dźwięk jakiejś aplikacji działającej w tle

Piotr Piętowski pisze...

Jednak to, że dźwięk włącza się regularnie (z tego co rozumiem) jest bardzo dziwne. Jednak alarm aplikacji by z raz zadzownił i tyle. Plus byłoby jakieś powiadomienie w czym rzecz chyba.

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - no strasznie dziwna sprawa. Też o tym nie słyszałam. Dźwięk nie włącza się regularnie; włącza się przypadkowo.

Dorothea pisze...

@Klarka Mrozek - piernik wie, co to jest, bo ja nie wiem :P
Wydaje mi się, że toto się bardziej nasila po restarcie telefonu (ostatnio padła mi bateria i po jej naładowaniu dziki dźwięk pojawiał się jakby częściej).

Piotr Piętowski pisze...

Może to wirus jakiś po prostu. Już nie mam pomysłów więcej chyba co to może być.

Piotr Piętowski pisze...

Ciekawe tylko jakie ma zadanie poza doprowadzaniem do stanu przedzawałowego taki ewentualny wirus. Hmmm...

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - stan przedzawałowy lub przedzawałowy to Waćpanu mało? Mię to wystarczy - gdyby nawet miało być jedynym celem - o!
Innych celów nie potrzebuję :P

Piotr Piętowski pisze...

No ja już nie mam pomysłu na to. Jeśli rozwiążesz problem to napisz, bo jestem ciekawy co było przyczyną.

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - dziś telefon siedzi cicho. Chyba się Ciebie wystraszył :P

Piotr Piętowski pisze...

^_^ Bo ja wiem. Ważne, że nic nie wydawał z siebie w kwestii dźwięków.

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - nadal milczy... ten telefon znaczy.

Piotr Piętowski pisze...

@_@ Dziwna sprawa. To oby już się nie odzywał.

Basia pisze...

😍

Piotr Piętowski pisze...

I jak z telefonem? Temat zakończony na razie?

Dorothea pisze...

@Piotr Piętowski - można tak powiedzieć, nieśmiało powiedzieć.
Póki co telefon zachowuje się przyzwoicie :)

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)