piątek, 28 grudnia 2012

Wymuszona domówka

Hello.

Święta byli pikne.
Bardzo bardzo.

Za to tera my siem z chłopem dochrapali.
Obazwei, wespół wzespół.
Łon - zapalenie czegoś-tam, z gorączką i antybiotykiem, zwolnienie do końca roku.
Ja - zapalenie tchawicy i gardła (dochtórkę zatchło, jak w mą gardziel zajrzała), z gorączkom mniejszom, bardzo podobny antybiotyk (ten trzytabletkowy), zwolnienie do... 04.01.2013.
Generalnie łon bardziej chory, a ja bardziej zwolniona.
Ale lekarzów innych mamy - żeby nie było!

Byłam dziś jeszcze krótko czygodziny w pracy, zrobiłam co czeba.
Później żeśmy we dwie sztuki zepsem czecim chrapali chwilkę dłuższą czterogodzinną.
A teraz pozostaje grzać tyłek w piernatach, łykać prochy i czekać na lepsze jutro:)

Szkoda mi pływania i kijów, bardzo szkoda.
W zamian za to się wyśpię.
I może wreszcie podziergam?

P.S. A to znacie? Do śmiechu, nie do płaczu, serio:)


40 komentarze:

gaga pisze...

dori, to nie gadaj tyle:PPP

Dorothea pisze...

Gaga - znasz babe, co nie gada?
Ja nie!
No nie da sie nijak:PPP

gaga pisze...

weź se notesik,długopis i pisz!..:P

Dorothea pisze...

Nosz klawiaturom piszem!
Z chłopem nie pogadam (on w odległych Galaxykach:D), pies się walnął w bety - klawiatura się ostała:)

ruda pisze...

Monty'ego znam bardzo dobrze, kiedyś dużo oglądałam. a "Żywot Briana" czy "Sens życia" to jedne z lepszych komedii, jakie widziałam.

ruda pisze...

i zgadzam siem z gagom - cza tyle nie gadać. jakaś kara musi byc.
zdrówka!

Dorothea pisze...

Rude zgagi - obsmarowałam Was u Xeny:PPP
Za KARE!

ruda pisze...

a w ogóle to jakaś ściema jest.wymuszona domówka?ja tu myślałam, że to relacja z imprezki w domu, jakieś zdjęcia, a tu nic.

gaga pisze...

no pacz ruda, jakie te ludzie som wredne
my się martwimy o Jej zdrowie, a Ona nam obrabia coś:)

ruda pisze...

a bo widzisz, gaguś, ludzie teraz bez serca som.

Dorothea pisze...

Bez serca!
Nawet pół serca nie mam - dla Was, maupiszony:P

Zofijanna pisze...

I słusznie wszędzie się wepchają pierwsze, a ja chciałam pożyczyć Wam Dori zdrowotności.

gaga pisze...

zofi, nie życz dori zdrowia, bo Ciem obgada na cudzem blogu!:P

Dorothea pisze...

Zofi - a czemu NAM w liczbie mnogiej???
Aaaa, mię i mężu, paniała!
Zdrowotność wróci, jak mniemam - dzięki!
Idę ścigać te, co się wpychają:P

Dorothea pisze...

Gaga - masz w dziup!!!

ossa pisze...

jak chcesz się naćpać to nie musisz od razu chorować

ruda pisze...

ale zadyma!to mnie siem podoba!

gaga pisze...

ruda!!!
podoba Ci siem, że bendem bita?!?!

Dorothea pisze...

Mnie też!
I zachyrlała tchawicznie:D:D:D

Dorothea pisze...

Dawno tu takiej impry nie było:)))
Ostre - co proponujesz do ćpanka???

ruda pisze...

gaguś, ja za Tobom murem, ale o ćpaniu coś było. może to lepsze w działaniu niż ta cipurka od luchy.

Dorothea pisze...

yyyy... jaka cipurka???
Gadaj zaraz!

gaga pisze...

pijem u rybci

ossa pisze...

ja na odwyku jestem, no ale butapren kiedyś był niezły ponoć

Dorothea pisze...

Nie nadonżam za Wami!
U Rybci pijaństwo, u ostrej impreza, u mię pomniejsza ale też - rozbujamy necik, oj robujamy:D:D:D

ossa pisze...

Na sylwestra tańce trenujem

Dorothea pisze...

Dobra - to lece na ostre!

Sylwka35 pisze...

Zdrówka w takim razie życzę i chyba troszkę zazdraszczam lenistwa okrutnego i usprawiedliwionego przeleżenia Sylwestra :-)

gaga pisze...

dori, jak siem czujesz?:)

Dorothea pisze...

Sylwka - dzięki za życzenia:)
Gag - letko lipnie, ale ojtam.
Mój-ci w gorszym stanie, a jeszcze mamy dziś dżingla na przechowaniu... damyradedamyrade...

Rybeńka pisze...

Dori, jak ja kocham cię czytać!!
:*:*:*

Dorothea pisze...

No ja ciem rybciu wogle nie rozumiem!:P

Ata pisze...

Ojejjjuuu! Dorcia! ZANIEMÓWIŁAŚ???
Dobrze, że Ci się na klawiszony nie rzuciło ;-))
Zdrowiejcie, Robaczki szybko!
A Sylwester w domu, we dwoje, jest całkiem fajny! :-))

Dorothea pisze...

Eee tam, zara zaniemówiłam... tak źle nie jest:)
Gadam, tylko chwilami ze smiechu nie moge - kogoś mię to przypomina, małom rudom takom:P

gaga pisze...

jak bendziesz tak ciekać, to siem nigdy nie odchrypisz!!!:)))

Dorothea pisze...

Odchrypiem!
Biere flegocośtam i sie odchrypiam skutecznie, a ciekać bende i tak:D
No chyba że sie zatrutuje, bo cóś mie łapki świerzbiom:D

Teatralna pisze...

nie zdążylam życzyć świątecznie, to teraz życzę po ...ZDROWIA i spełnienia na ten nowy rok))

Ewa pisze...

to chłop szczęśliwy jest - kobita w domu małomówna.... :)))
zdrowia życzę, na ten Nowy Rok :)))

Kankanka pisze...

Dorotko - nie będę się powtarzać, ale Twoje chorowanie to mi bokiem wychodzi, martwię się o Ciebie!

gaga pisze...

Samych szczęśliwych chwil:)))

Prześlij komentarz

Dobrze, że jesteś :)