I na temat.
W kontekście poprzedniej notki.
Młody zdrowieje.
Mama buzuje.
Wczoraj padła córka.
U mnie wczoraj wieczorem był początek.
Dziś rano kontynuacja z tendencją rozwojową.
Od godziny Celsjusz wariuje.
Czy zachorują wszyscy?
Co za zaraza nam się trafiła??
Jak ją przeskoczyć lub obejść???
Na razie jeszcze trzymam pion, czaję bazę, kumam czaczę.
Drżę z zimna pod grubą kołdrą, choć w chałupie ciepło.
Zostały mi ze dwie godziny.
Później padnę, taki mam organizm.
A jutro muszę być w pracy...
Pozdrawiam wszystkich chorujących.
Szczególnie tych co do nich nijak chorobowo nie przystaję.
Tych cierpiących naj.
7 komentarze:
Życzę duuuuuużo zdrówka dla Was wszystkich!!!!!!!!!
No to pozostaje zdrówka życzyć :)
Gdybys byla blizej, to bym wskoczyla do Ciebie z nalewka imbirowa, sama ja robie i przysiegam ze dziala cuda, kieliszeczke do goracej herbaty, pod kolderke i rano jak nowa:) Zycze Ci oby bylo lepiej rankiem:)
Zdrowia, zdrowia dla Was wszystkich!
mam nadzieję, że dziś już dobrze!
Zdrowiejcie! :******
zdrówka zdrówka!
No to żeś przeżyła Kobieto - i w święta, i po - zdrowie ślę z uściskami :-)
Prześlij komentarz
Dobrze, że jesteś :)